Brak czasu

Z pewnością zauważyliście moją długą nieobecność na tym blogu. Chciałam zrobić sobie chwilowy odpoczynek od blogowania. Dlaczego?
Czułam zmęczenie codziennym zaglądaniem na strony siatkarskie, śledząc wyniki, punkty, sety, statystyki... Myślałam, że robiąc sobie kilkudniową przerwę, nabiorę nowej motywacji. ale z kilku dni zrobił się niemalże miesiąc, a ja zamiast nabrać więcej chęci do spisywania wyników, odetchnęłam.
Cóż, 3 klasa gimnazjum to może nie jest klasa maturalna, ale również trzeba się uczyć do egzaminu. Dodatkowo mam na głowie bierzmowanie, oceny (w tym semestrze złapałam pierwszą w życiu dwójkę - chodzi oczywiście o ocenę semestralną - i jestem zdołowana) i chcę w miarę aktywnie prowadzić swoje życie towarzyskie (które ogranicza się do siedzenia w domu, haha, ale no life tez musi mieć życie, co nie?).
Dlatego postanowiłam, że na blogu nie pojawią się już żadne wyniki Serie A, PlusLigi czy nawet Ligi Mistrzów - od czasu do czasu napiszę jakiś krótki post, ale nie mam ochoty śledzić wszystkiego na bieżąco. Jeśli już będę to robić, to sama dla siebie!
Ta decyzja przekonała mnie jeszcze bardziej, ponieważ zauważyłam małą oglądalność postów z wynikami oraz zerową aktywność komentujących.
Ale LSO nadal będzie istnieć. Może też od czasu do czasu dodam jakieś gify, zdjęcia, memy... :)

2 komentarze :

  1. Rób tyle przerwy ,ile Ci potrzeba :)
    Ja sama w tym półroczu dostałam pierwszą semestralną dwójkę ,z czego dwa lata temu załamałam się przy trójce...
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń