Witam!
Następny post miałam dodać dopiero w sobotę, krótko przed pierwszym meczem finałowym PlusLigi, ale jakoś nie mogę się oprzeć dodaniu kolejnego posta na tym blogu. Nie wiem jak Wy, ale ja już go polubiłam. Mam nadzieję, że doczekam się jakichś stalych czytelników, ale jak na razie mam do tego daleko:). Wczoraj natknęłam się na ciekawy artykuł o finałowych meczach między Zaksą a Resovią.
Mianowicie Ireneusz Mazur, Jan Such i Maciej Jarosz porównali na łamach strony internetowej Przeglądu Sportowego obie finałowe drużyny. Ciekawych przekierowuję tutaj, a sama opisuję w tym poście całe to porównanie.
W pierwszej 'rundzie' eksperci porównali ryzgrywających. Po stronie ZAKSY jest to Paweł Zagumny, a po stronie Resovi- Lukaš Tichaček.
Ireneusz Mazur (były trener reprezentacji Polski):
Zawsze
byłem wielbicielem talentu Pawła Zagumnego i przed finałem to się nie
zmieniło. Pod względem umiejętności budowania akcji, sprytu i autorytetu
w drużynie "Guma" góruje nad Tichačkiem. Doceniam klasę Czecha, który w
tym sezonie staje na wysokości zadania. Nad Zagumnym ma przewagę w
sferze motorycznej. Jest sprawniejszy i silniejszy, co może mieć
znaczenie, jeśli rywalizacja w finale będzie się przedłużała. Zagumny w
ostatnich meczach miał gorsze momenty, a w trzecim spotkaniu
półfinałowym z Jastrzębiem zastąpił go Grzegorz Pilarz. Nie sądzę, żeby
to był efekt przerwy w grze, którą rozgrywający ZAKS-y miał przed Final
Four Ligi Mistrzów. Myślę, że Paweł jest tak bardzo zdeterminowany, żeby
zdobyć swoje pierwsze mistrzostwo Polski, że czasami puszczają mu
nerwy. Ta ogromna chęć odniesienia sukcesu chwilami działa po prostu
przeciwko niemu. Jednak Zagumny jest tak doświadczonym graczem, że w
finale opanuje nerwy.
1:0 dla Zaksy:).
W drugiej 'rundzie' natomiast porównano środkowych. Po stronie Zaksy są to Marcin Możdzonek i Łukasz Wiśniewski, natomiast po stronie Sovi- Grzegorz Kosok i Piotr Nowakowski.
Ocenia: Ireneusz Mazur:
Oba zespoły mają
bardzo dobrych graczy na tej pozycji, nic więc dziwnego, że rozgrywający
chętnie korzystają z ich usług. Pod względem ofensywnym jest remis, bo w
imponującym stylu ataki kończą i jedni, i drudzy. W grze blokiem
najlepszą intuicję ma chyba Piotr Nowakowski, który znakomicie potrafi
wyczuć rywala. Z kolei Łukaszowi Wiśniewskiemu w tym elemencie brakuje
jeszcze doświadczenia. Grzegorz Kosok dostał ostatnio statuetkę dla
najlepszego gracza meczu i pokazał się z bardzo dobrej strony. O ile w
Resovii Nowakowski i Kosok są pewniakami do gry w podstawowej szóstce,
to w ZAKS-ie jest trzech środkowych na podobnym poziomie i do końca nie
wiadomo na kogo postawi Daniel Castellani. W sumie remis, z lekkim
wskazaniem na Resovię, ale przewaga jeśli jest, to naprawdę minimalna.
1:0 dla Resovii:).
Jako trzeci są porównywani przyjmujący. Po stronie Zaksy są to Felipe Fonteles i Michał Ruciak, po stronie Resovii Olieg Achrem i Paul Lotman.
Ocenia: Jan Such (były trener klubów z Kędzierzyna-Koźla i Rzeszowa):
Świetnie
prezentuje się w ostatnich meczach Olieg Achrem, ale ZAKSA ma
nieobliczalnego Felipe Fontelesa. Możliwości tych graczy się równoważą.
Lubię takich siatkarzy jak Brazylijczyk. Ma chłop charakter i jest
niezwykle żywiołowy. W trzecim meczu z Jastrzębiem, gdy zaczął się
denerwować i awanturować, obróciło się to przeciwko niemu i zespołowi.
Jednak w końcu zdołał się opanować i na koniec pokazał wielką klasę.
Wolę takich kozaków niż graczy bez charakteru, którzy przegrywając
spuszczą głowy i się poddadzą. Fonteles to wielki atut ZAKS-y, nawet
jeśli słabo przyjmuje zagrywkę. Porównanie Michała Ruciaka i Paula
Lotmana też wychodzi na remis, może z lekkim wskazaniem na Polaka, który
jest w wysokiej formie i wiele wnosi do zespołu. Atutem Resovii na tej
pozycji są wartościowi zmiennicy.
1:1
Po przyjmujących czas na porównanie atakujących. Po stronie Zaksy- Antonin Rouzier, po stronie Resovii- Jochen Schöps.
Ocenia: Jan Such:
Nawet jeśli Rouzier
ostatnio nie zachwyca, to nie znaczy, że w finale nie odpali. To dobry
zawodnik, który pod okiem Daniela Castellaniego uzupełnił repertuar
zagrań. Schöps wygrał rywalizację ze Zbigniewem Bartmanem i to dla
Niemca najlepsza rekomendacja. Z miną pokerzysty zdobywa kolejne punkty i
trener Andrzej Kowal może na niego liczyć.
Kolejny remis.
Po atakujących czas na porównanie libero:). Po stronie Zaksy jest to Piotr Gacek, a po stronie Resovii Krzysztof Ignaczak.
Ocenia: Maciej Jarosz (trzykrotny wicemistrz Europy):
Gacek
i Ignaczak to dwaj etatowi reprezentanci Polski, którzy na zmianę
jeździli na wielkie imprezy. Dwa poprzednie sezony Piotr miał słabsze,
ale Daniel Castellani wyciągnął go z dołka. Piotrek na bardzo wysokim
poziomie rozpoczął ten sezon w PlusLidze, jednak w Final Four Ligi
Mistrzów zawiódł. Nie zachwycał także w meczach półfinałowych. "Igła" to
wciąż wielka firma i chyba pewniak do gry w reprezentacji Polski.
1:0 dla Resovii.
Po zawodnikach czas na porównanie trenerów klubów... Po stronie Zaksy jest to Argentyńczyk Daniel Castellani, natomiast po stronie Resovii Andrzej Kowal.
Ocenia: Maciej Jarosz:
Andrzej Kowal w
poprzednim sezonie poprowadził zespół do mistrzostwa Polski i udowadnia,
że jest młodym trenerem, na którego warto stawiać. Jednak przewaga
doświadczenia jest po stronie Daniela Castellaniego. Argentyńczyk
poprowadził reprezentację Polski do mistrzostwa Europy, z PGE Skrą
zdobył trzy tytuły mistrza Polski, z Fenerbahce Stambuł był mistrzem
Turcji, prowadził zespoły w Final Four Ligi Mistrzów. To doświadczenie
najlepiej było widać w trzecim meczu półfinału z Jastrzębskim Węglem,
gdy Castellani musiał zapanować nad zdenerwowanym Fontelesem i podjąć
trudne decyzje kadrowe. Jak wielu trenerów zdecydowałoby się posadzić na
ławce Pawła Zagumnego? Jak wielu dałoby kolejną szansę szalejącemu
Fontelesowi? Daniel podjął trudne decyzje, ale wszystkie wypaliły.
1:0 dla Zaksy.
Jako ostatni porównani zostali rezerwowi gracze. Po stronie Zaksy są to: Grzegorz Pilarz, Serhij Kapelus, Rogeiro Nogueira, Jurij Gładyr, Dominik Witczak, natomiast po stronie Resovii są to: Wojciech Grzyb, Łukasz Perłowski, Maciej Dobrowolski, Nikola Kovačević, Rafał Buszek, Zbigniew Bartman.
Ocenia: Maciej Jarosz:
W Kędzierzynie nie brakuje
wartościowych zmienników, co pokazały mecze z Jastrzębiem. Grzesiek
Pilarz znakomicie zastąpił Pawła Zagumnego, Dominik Witczak dał dobrą
zmianę Rouzierowi. Mimo wszystko wyżej oceniam rezerwy Resovii, która na
każdej pozycji ma wartościowego zmiennika. Przecież w Rzeszowie na
ławce siedzi taki as jak Zbigniew Bartman! Najbardziej różnicę widać
jednak wśród przyjmujących, bo w Kędzierzynie jest tylko Serhij Kapelus.
Pozyskany w trakcie sezonu Rogeiro Nogueria nie jest w stanie pomóc
zespołowi.
1:0 dla Resovii.
Podliczając wynik, wychodzi na korzyść rzeszowian. Jeśli chodzi o mnie, mam kilka wątpliwości co do wypowiedzi ekspertów, ale nie będę tego komentować. W końcu eksperci- w przeciwieństwie do mnie:)- mieli i mają bardzo dużo związanego z siatkówką i bardzo dobrze się na tym znają. Moim zdaniem wynik powinien być remisem, ponieważ jest jeszcze jeden plus dla kędzierzynian- pierwsze dwa mecze będą się odbywać na ich hali.
Szczerze mówiąc, pisząc ten post coraz bardziej nakręcam się na te finałowe mecze. Pamiętajmy jednak, że do nich zostało jeszcze dużo czasu! No, więc, chciałabym już zakończyć ten temat.
Na dołujący nastrój fanów Resovii zapraszam tutaj: KLIK. Bardzo pozytywny filmik. W gruncie rzeczy 'na poważnie', ale z niektórych wypowiedzi można się było pośmiać:).
Aaa i dzisiaj swoje urodziny obchodzi środkowy Asseco Resovii- Łukasz Perłowski. Wszystkiego najlepszego życzymy;D Z tej okazji dzisiaj fotka Perły.
No i jeszcze na koniec- Igła dodał dziś nowy wpis od czterech dni:). Ktoś wie kto znajduje się na tej fotce obok niego? Bo ja nie:). KLIK
Mi się wydaję ,ze ta po lewej to Asia Kaczor :D Porównanie porównaniem ,ale ja jestem całym serduchem za Resovią! :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie c:
http://walcze-bo-warto.blogspot.com/2013/04/jedenascie.html nowy epizod się pojawił, więc zapraszam :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, poziomkowa ;)
Ja oczywiście kibicuje Sovi :D Wiem , że nie będzie łatwo ale wierze , że sie chłopakom uda i wrócą do Rzeszowa z 2 zwycięstwami. A na Podpromiu kibice również zrobią swoje i uda się obronić tytuł :D Ja jeszcze zaproszę do siebie na kolejny rozdział http://gdymyslalaszewiesz.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Luna :D
Jestem całym serduchem za Sovią ;) Też mam kilka 'ale' do tych porównań, ale nie mnie to oceniać ;) Myślę, że te mecze finałowe będą stały na wysokim poziomie i emocji nie zabraknie. Kędzierzynianie faktycznie mają ten plus, że pierwsze mecze są u nich, ale myślę, że Resoviacy są na tyle zdeterminowani, że nie powinno im to jakoś szczególnie przeszkodzić, a pamiętajmy również o tym, że twierdza nadal nie zdobyta ;) Ja mam nadzieję, że tytuł Mistrza Polski pozostanie z Rzeszowianami ;D
OdpowiedzUsuń